Karolina (Sunny Beach)

Po przyjeździe powiedziano mi, że zostanę przyjęty w hotelu z kluczem i routerem WiFi, za które już zapłaciliśmy. Jednakże zostaliśmy odwiezieni do biura i nakłaniani do zapłacenia pełnej kwoty. Po godzinie kłótni, że już zapłaciliśmy, w końcu udało mu się obudzić swojego szefa, ponieważ była 1 nad ranem, dali nam klucze i zabrali nas do naszego apartamentu. Po przebudzeniu się rano rozejrzałem się, były odsłonięte instalacje elektryczne, prysznic zwisał, drzwi prysznica zniknęły i zostały zastąpione brudną, rozpadającą się zasłoną, w tym apartamencie mieszkało nas 5 osób, 2 dorosłych i 3 dzieci, było wystarczająco ciepłej wody dla 2 z 5 z nas, zbiornik wody zajmował godziny, aby się ponownie napełnić i ponownie się podgrzać, plus bez ostrzeżenia woda wylewała się na podłogę i jeśli nie masz miski pod nią, znajdziesz małą rzekę płynącą przez swoją łazienkę. Wyświetlają zdjęcia hotelu Karolina i basenu, które nie mają nic wspólnego z tymi apartamentami, ale pozwolą ci z nich skorzystać, siłownię możesz wynająć od nich za 10kg dziennie, spa było zamknięte, nie wiadomo dlaczego, restauracja była miła, basen był ładny i zadbany, ale jak mówię, należą do hotelu, to, co cię zaskoczy, to wszystkie te piękne zdjęcia to hotel, który nie ma nic wspólnego z ich prywatnymi apartamentami, więc gdy poszedłem do recepcji, powiedziano mi, że nie mogą nic zrobić, ponieważ to nie ma nic wspólnego z nimi. Wyświetlają zdjęcia pięknych pokoi hotelowych, które nie są pokojami, które nam dali, nasz pokój miał być klimatyzowany, jak prosiliśmy, duży pokój miał klimatyzację dla dwóch sof, na których musieli spać moi dzieci, ale nasz pokój miał wentylator, aby nas ochłodzić, łóżka były niewygodne, w ogóle nie dobre dla twojego kręgosłupa, zapłaciliśmy za sprzątanie i wymianę ręczników itp., nikt nie przyszedł ani razu, mimo że próbowałem skarżyć się, hotel powiedział, że to nie ma nic wspólnego z nimi. Zapłaciliśmy także za dodatkowy dzień, ponieważ nasz lot powrotny był o północy i nie chcieliśmy trzymać całego dnia walizek od 10 rano, więc powiedziano mi na początku wakacji, że zostaniemy odebrani o 21:00 przed wejściem do naszego apartamentu w piątek 15. Powiedziałem ok, o 19:30 tego wieczoru dostałem telefon z bułgarskiego numeru, aby upewnić się, że wszystko jest w porządku, ta osoba, która do mnie dzwoniła, nie mówi dobrze po angielsku i powiedziała mi w bardzo łamanym angielskim, że odbiór następnego dnia jest załatwiony, wtedy powiedziałem, że nie chcę być odebrany następnego dnia, macie wszystkie moje dane lotu i wiedzieliście i zgodziliście się odebrać mnie za półtorej godziny od teraz o 21:00 w piątek, a jednak dzwonisz do mnie i nie wiesz nic o tym. Spróbuj wyjaśnić to wszystko komuś, kto nie mówi po angielsku, gdy masz tylko 90 minut przed planowanym wyjazdem na lotnisko. Wreszcie wszystkie skargi spadły na głuchy uszy, powiedziałem im o moim pokoju, wadach, fakcie, że hotel nie chciał wiedzieć, fakcie, że nie został ani razu posprzątany. Piekarnik, który dają, nie zamyka się i nie ma wyświetlaczy wizualnych, które informują cię o temperaturze czy o tym, czy jest włączony czy wyłączony, piekarnik raz włączony nie zamyka się, więc podgrzewa salon. Rozpadające się meble na balkonie. Szafki rozpadające się, nie otwierające się i zamykające się poprawnie. Nie trzeba mówić, że nie będziemy tam wracać.